Lodowata morska woda i padający śnieg.

Łapiesz często przeziębienia i boisz się zanurzyć w morskiej wodzie przy temperaturze zero stopni? Musisz odwiedzić Jastarnię.


Zawsze kiedy jesteśmy chorzy winimy za to złą pogodę, podczas gdy wiatr i plucha jest dla nas najlepszą receptą. Wychodząc w zimie z domu zakładamy grubą kurtkę, okręcamy się szalikiem, zakładamy czapkę i wskakujemy w ciężkie zimowe buty. Uzbrojeni w kilogramy ubrań maszerujemy dzielnie przez skrzypiący pod butami śnieg. Okazuje się, że to mało wygodne rozwiązanie. Po pierwsze skrępowani swetrami i puchowymi ubraniami wyglądamy jak śnieżna kula, po drugie spacer w takiej anty śnieżnej zbroi gwarantuje,  że spocimy się jak maratończyk olimpijski. Ktoś powie „błędne koło”. Nie od dziś wiadomo, że z grubym ubraniem nie należy przesadzać.

Okazuje się, że najlepszym rozwiązaniem jest hartowanie organizmu i przyzwyczajanie go do niskich temperatur. Jak dobrze wiadomo specjalistami od hartowania ciała są "morsy". Specjalnie dla naszych czytelników skontaktowaliśmy się z jednym z nich. Pan Tyberiusz Narkowicz mieszka w Jastarni. Podczas gdy wszyscy chodzimy w grubych kurtkach Pan Tyberiusz kąpie się w morzu. Specjalnie dla nas opowiedział jak zacząć przygodę z lodowatymi kąpielami i udzielił kilka cennych rad.

Jastarnia.com: Jak zostać "morsem" i na co trzeba zwrócić uwagę?

Tyberiusz Narkowicz: O ile wiem przeciwwskazań zdrowotnych brak, jeżeli ktoś ma problemy z sercem czy krążeniem należy się skonsultować z lekarzem. Przyzwyczajamy się stopniowo - najpierw krótka kąpiel, potem coraz dłużej, zawsze w zależności od samopoczucia. Przed kąpielą rozgrzewka. Preferujemy biegową ale nie zawsze i nie wszyscy biorą w niej udział. Kąpiemy się czasem 2 min., czasem 10 min., bywa i dłużej, bez względu na warunki pogodowe (mróz, wiatr, śnieg, deszcz czy słońce). Wszystko zależy od samopoczucia.

Jastarnia.com: Przy jakich temperaturach pływacie?

Tyberiusz Narkowicz:  Temperatura wody w morzu bywa różna, w zależności od prądów. Kiedyś w lipcu było 4 st. C! Zimą czasem nie jest tak zimno. Ostatnio kąpaliśmy się w wodospadzie Szklarka, był lód, a i tak nie było tak zimno jak w Bałtyku. W słonej wodzie, przy braku lodu odnotowaliśmy kiedyś -1,5 st. C! Jeżeli są problemy z krążeniem należy chronić kończyny (skarpety i rękawice z pianki) i głowę (zwykła czapka). Najważniejsze chcieć.

Jastarnia.com: Czy wiek odgrywa rolę?

Tyberiusz Narkowicz: Kąpały się już z nami dzieci, osoby starsze, niepełnosprawni.

Jastarnia.com: Jak wygląda sprawa z odpornością organizmu u "morsów"?

Tyberiusz Narkowicz: Osobiście kąpię się od 3 lat, nawet przy przeziębieniach, stanach zapalnych (np. ucho), podwyższonej temperaturze itp., które jednak przytrafiają się nam bardzo rzadko. Zauważyłem, że ta swoista krioterapia, działa na mnie leczniczo. Trzeba brać jednak poprawkę na wyjątki od reguły i nie tragizować gdy bakteria czy wirus okażą się silniejsze od układu odpornościowego. Na pewno nie jest temu winna zimna woda. Raz nabawiłem się odmrożeń, skutkiem biegania na rozgrzewce bez rękawic pod wiatr przy minus kilku st. C. Naiwnie myślałem, że podczas kąpieli się rozgrzeję. Wszędzie potrzebny jest rozsądek. Zapraszam do wspólnej kąpieli. Od końca września do początku czerwca w soboty i w niedziele o godzinie 8 rano przy  przejściu nr 44 (ul. Ogrodowa) zbierają się morsy.  zapraszamy miejscowych i wczasowiczów. Bez ograniczeń. Bez trzymanki. Zawsze ktoś jest, ale jeżeli nikogo nie ma, to znaczy, że jesteśmy na gościnnych występach.

Jastarnia.com: Dziękujemy za cenne rady. I życzymy dalszych udanych kąpieli.